Rozmiar: 27837 bajtów

„Gazeta Wyborcza” kłamie – pisze Jerzy Kłosiński


„Gazeta Wyborcza” 9.10. opublikowała informację pt. „Tygodnik Solidarność” przeprasza. Jest to kłamliwa i oszczercza informacja, w związku z tym powinniśmy iść śladem wydawnictwa Adama Michnika „Agory” i skierować sprawę do sądu. Ta kłamliwa i oszczercza informacja, uderza w nas ludzi „Tygodnika Solidarność”, którzy wiele lat walczyli o demokrację. Ale ponieważ bardziej, naszym zdaniem, szanujemy demokrację niż Adam Michnik, to oszczędzimy sądowi kolejnej, niepotrzebnej i absurdalnej sprawy. Uznajemy więc, że możemy tę kłamliwą i oszczerczą informację sprostować na naszych łamach w zakresie polemiki prasowej.

Prawdą jest, że zapadł wyrok w pierwszej instancji w trwającym trzy lata procesie, który, jak przyznała sama sędzia orzekająca, nie powinien trafiać w ogóle na wokandę, bo takie sprawy należy rozstrzygać na łamach gazet. W czasie procesu zmieniający się czterokrotnie skład sędziowski przesłuchał wiele autorytetów ze świata mediów, ale widać pani sędzia, która niedawno przejęła sprawę, przychyliła się całkowicie do argumentacji powoda, choć w ustnym uzasadnieniu używała wyrażeń, które podkreślały subiektywizm swojego wyroku i brak przekonania do jego trafności. Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny, będzie od niego wniesiona apelacja. W związku z tym ostateczna treść wyroku jest ciągle zdarzeniem przyszłym i niepewnym. Tak więc „Tygodnik Solidarność” nie przeprasza, jak napisał „GW”, tylko dalej będzie się upominał o sprawiedliwy wyrok.

A tak na marginesie, ciekaw jestem, jak tę kłamliwą informację „GW” z dnia 9.10 br. zinterpretowałaby pani sędzia, która wydała wyrok w pierwszej instancji w sprawie wytoczonej nam przez „Agorę”?

Jerzy Kłosiński
redaktor naczelny „Tygodnika Solidarność”